Wrzesień. Bardzo pechowy powrót z Puszczy Białowieskiej przedłuża się tak, że kosz zebranych grzybów muszę wyrzucić do rowu pod lasem. Są też większe straty, ale ze zbiorów zostaje tylko bukiet dzikiego oregano, no i zrzut łosia.
Listopad. U mamy na parapecie, w misce - to niemożliwe, a jednak - dojrzewają ostatnie letnie pomidory odmiany Koralik.
makaron z pomidorkami i kaparami ze stokrotek
0,5 kg pomidorków
łyżka kaparów z solonych stokrotek
łyżka suszonego oregano
2 łyżki oliwy
0,25 kg makaronu kokardki albo innego krótkiego
sól
Pomidorki przekroić na połówki. Ułożyć wypukłością do góry na posmarowanej oliwą nieprzywierającej patelni, posypać stokrotkami oraz połową oregano i podsmażać na małym ogniu (bez mieszania) około kwadransa, aż zmiękną i delikatnie zbrązowieją. Makaron ugotować w osolonej wodzie na półtwardo, odcedzając zostawić ćwierć szklanki wody z gotowania. Przełożyć makaron na patelnię z pomidorami, podlać wodą z gotowania i podgrzewać około 3 minuty, aż sos zgęstnieje. Rozłożyć na dwie porcje i znów sypnąć oregano.
Zrobi sobie takie kapary stokrotkowe, jeśli tylko znajdę kwiatki w odpowiedniej fazie rozwojowej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pozdrowienia i powodzenia w znajdowaniu, na szczęście sezon na stokrotki jeszcze potrwa. :)
UsuńOchotka i prostotka?
OdpowiedzUsuńPyszny i prosty przepis! Do tego wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńDobre składniki robią danie.
UsuńTo smakuje genialnie!
OdpowiedzUsuńCieszę się i też tak uważam.
Usuńmniam, aż mi ślinka leci
OdpowiedzUsuńZaskakują mnie Twoje przepisy!
OdpowiedzUsuń