Rodziciel pewnie by powiedział, że to ciastka perfumowane. W sumie takie właśnie są, dziki bez nadaje sznytu najprostszemu przepisowi na kapkejki.
kakaowe babeczki z czarnym bzem
(proporcje na 6 sztuk)
składniki suche:
1 szklanka mąki pszennej
1/3 szklanki cukru
1 łyżka kakao
kwiaty oskubane z dużego kwiatostanu czarnego bzu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
składniki mokre:
1 jajko
1 szklanka mleka
1/5 szklanki oleju
1 łyżeczka esencji waniliowej
Wymieszać suche, potem osobno połączyć mokre. Wlać mokrą mieszaninę do suchej, szybko wymieszać, mogą powstać grudki. Nakładać do foremek, rozgrzać piekarnik i piec babeczki 20 minut w 180 stopniach (z termoobiegiem).
I to jest największe bzowe odkrycie tego roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz