Spokojnie mogę powiedzieć, że tu się wychowałam. Uczyłam pierwszych nazw roślin. Wykopywałam spod śniegu nać pietruszki do chrupania. Rozsiewałam nowe gatunki traw zbierając kłosy na bukiety. Przeprowadzałam ślimaki do lasu, żeby były bezpieczne.
Potem nagle płoty jakby się pozapadały, drogi stały się wąskie, a latarnie śmiesznie małe.
To też było dawno. Życie ciągle zagarnia znajome elementy, coraz mniej zostawiając na właściwych miejscach.
Z niezmiennych rzeczy zostają kolory. Na raz tyle samo dysharmonii, co współbrzmienia.
sałatka kwiatowo-owocowa z kolorów
czarne jeżyny
niebieskie borówki
malinowe maliny
fioletowe dzwonki
pomarańczowe nagietki
różowe floksy
Floksy oberwać z gałązek, nie zapominając o nierozwiniętych pączkach kwiatowych. Nagietki podzielić na płatki (chyba, że ktoś jest pewien, że lubi również zielone części i chce goryczkowego przełamania dla słodkich smaków). Wymieszać kwiaty z owocami i podawać w kubkach lub filiżankach.
Floksy wiechowate (Phlox paniculata) kwitną w odcieniach różu, fioletu i bieli. Mają kwiaty zebrane w grona, a właściwie baldachogrona, słodko pachnące i bardzo słodkie w smaku. Połączenie floksów z jeżynami to letnie odkrycie – jeden z prostszych i efektowniejszych pomysłów na błyskawiczny deser. Pasują mi też do łagodnej czarnej herbaty liściastej, dodane po lekkim ostudzeniu zamiast cukru.
Apetyczny fiolet to dzwonek brzoskwiniolistny (Campanula persicifolia), popularna w ogrodach roślina wieloletnia. Niektóre odmiany mają białe kwiaty. Również jest słodki, ale jest to mniej bezkompromisowo deserowy smak. Wykorzystanie innych gatunków jest jak najbardziej wskazane, bo wszystkie dzwonki są jadalne (również liście).
Nagietek lekarski (Calendula officinalis) w smaku jest korzenno-zielony, gorzkawy, ale płatki kwiatów są bardzo delikatne aromatyczne, więc ich dodatek raczej nie zmieni balansu smaków. Ja się nie ograniczam, zjadam całe kwiatostany.
ciekawy styl ma ten blog
OdpowiedzUsuń