ocet z papierówek
jabłkowe obierki i wykrojki z gniazdami nasiennymi
woda
cukier
Tyle obierek, ile zostaje z jednej dużej blachy szarlotki, mieści się w 4 litrowym słoju. Słój trzeba wcześniej wyparzyć, do owocowych resztek sypnąć ze 3 łyżki cukru (jeśli jabłka nie są bardzo słodkie, ilość cukru można podwoić) i zalać niechlorowaną chłodną wodą zostawiając 5-7 cm od góry wolne. Dokładnie wymieszać wyparzoną łyżką. Zabezpieczyć wlot słoika ściereczką lub papierowym ręcznikiem i gumką. Nie zakręcać, żeby był dostęp powietrza. Przez pierwsze kilka dni mieszać parę razy dziennie, potem rano i wieczorem. Nastaw może fermentować dość burzliwie, podnosząc obierki na kilka centymetrów. Z czasem będą opadały na dno i kiedy wszystkie się zupełnie zanurzą, a ocet przestanie musować i na powierzchni wystąpi cienka biała błonka, będzie gotowy.
Jednak zlewanie i zamykanie w butelkach może trochę poczekać, a przy odrobinie szczęścia na powierzchni wytworzy się tzw. matka octowa.
Inne domowe octy:
ocet z truskawek i kwiatów czarnego bzu
ocet głogowy
macerat i ocet świerkowy
ocet ananasowy z krwawnikiem
Pięknie mamy z tym jabłkowym urodzajem :)
OdpowiedzUsuńU mnie na parapecie dojrzewa ocet z rajskich jabłuszek. Z wczesnych antonówek już się kończy :)
Wspaniale! Rajskich nie mam w okolicy, ale ostatnio w centrum miasta podziwiałam, ile tej drobnicy naprodukowało jedno małe drzewko.
UsuńW tym roku są do tego wyjątkowo zdrowe. Ocet z nich ma piękny różowy kolor, a suszone dodane do herbat i kompotów też są niezłe. Warto posadzić sobie takie drzewko.
UsuńOcet z rajskich jabłuszek... strasznie kuszące 🍎😊
Usuńdorze napisane
OdpowiedzUsuń